Post by Jerzy on Mar 31, 2010 16:55:47 GMT -5
Tu i ówdzie pojawiają się pogłoski że rząd przymierza się do zniesienia Karty Nauczyciela.
Oto artykuł na ten temat:
Otwarcie dyskusji nad zmianami w Karcie Nauczyciela
Kanał RSS: Newsy edukacyjne
MEN powołał zespół ekspertów i ekspertek do opracowania zmian w Karcie Nauczyciela. Do udziału w jego pracach zostały zaproszone m.in. oświatowe związki, samorządy i dyrektorzy szkół. Potrzeba zmian w Karcie została zapowiedziana w Planie konsolidacji finansów. Poza Kartą ma być wprowadzona nowa ustawa dotycząca pedagogów.
Resort twierdzi, że nie ma zamiaru Karty likwidować. Związki Zawodowe wyraziły jednak obawę, że nowy projekt przyniesie ograniczenie nauczycielskich przywilejów, a może nawet doprowadzi do zniesienia Karty.
„Jeżeli MEN chce stworzyć nowy dokument, regulujący status zawodowy nauczycieli, który od kilkudziesięciu lat regulowany jest przez Kartę Nauczyciela, to znaczy, że chce się jej pozbyć. Po co komu dwie równoległe ustawy? Odpowiedź jest oczywista. Żeby potem powiedzieć, że jedna z nich jest niepotrzebna” – powiedział dziennikowi „Polska” Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych. Zdaniem związkowców nie ma potrzeby dyskutować o zmianie Karty, to nie ona jest wadliwa, ale rozporządzenia do niej.
„Chcemy poznać opinie różnych środowisk na temat sytuacji zawodowej nauczycieli, zależy nam, żeby system wynagradzał, promował i motywował tych najlepszych. Dyrektorzy szkół powinni mieć większą elastyczność w zatrudnianiu” – mówił na łamach tej samej gazety Grzegorz Żurawski, rzecznik minister edukacji.
Minister Edukacji chciałaby, żeby powołany przez nią zespól zajął się m.in. kwestią nauczycielskiego awansu. Obecnie najliczniejszą grupą w czterostopniowym systemie są nauczyciele dyplomowani. Według MEN za dwa lata będzie ich więcej niż połowa z 620 tys.; MEN argumentuje, że w obecnym systemie już po dziesięciu latach pracy nauczyciel osiąga wszystko, co w zawodzie możliwe. Projekt zmiany rząd zapisał w "Planie konsolidacji finansów na lata 2010-2011". Chce powoływać nauczycieli liderów do "kreowania i wdrażania dobrych praktyk zawodowych lub nowatorskich projektów". W kwestii awansu nie ma wielu kontrowersji.
Trudniejszy jest problem nauczycielskiego pensum. Związkowcy uważają to za jedną z najważniejszych korporacyjnych zdobyczy. Tymczasem pojawiają się opinie, że fakt, że praca nauczycieli jest kontrolowana tylko przez 19 godzin w tygodniu (z resztą z 40 godz. czasu pracy mogą robić, co chcą), a dwumiesięczne wakacje mają w pełni płatne, wywołuje pretensje innych grup zawodowych, a co za tym idzie – kolejne podwyżki dla nauczycieli budzą niezadowolenie. Z powodu niskich zarobków z zawodu rocznie rezygnuje ok. 70 proc. początkujących nauczycieli.
Związkowcy domagają się, aby przed rozpoczęciem dyskusji przeprowadzone zostało obiecane przez rząd badanie czasu pracy nauczycieli.
Powołany przez minister Hall zespół ma dyskutować o kształcie i kierunkach prac nad nowym dokumentem regulującym status zawodowy nauczycieli. Będą go tworzyć przedstawiciele samorządów, strony rządowej, partnerów społecznych, środowisk oświatowych i naukowych oraz parlamentarzystów - byłych ministrów edukacji. Skład zespołu dostępny jest na stronie internetowej MEN. Minister Hall chce zakończyć prace we wrześniu. Na razie kolejne spotkanie ma się odbyć za miesiąc.
Na razie 25 marca o planowanych zmianach w Karcie dyskutowali dyrektorzy i dyrektorki szkół, zgromadzeni na II Zjeździe Akademii Zarządzania, organizowanej przez miesięcznik „Dyrektor Szkoły” i wydawnictwo Wolters Kluwer. Dyrektorzy ocenili, że powołanie przez MEN zespołu, który ma opracować propozycje zmian do nowego dokumentu regulującego status zawodowy nauczyciela, to krok w dobrym kierunku. Ich zdaniem, już sama liczba nowelizacji Karty Nauczyciela, która obowiązuje od 1982 r., uprawnia do zastąpienia jej nowym dokumentem.
„Zmiany są konieczne, bo nawet prawnicy z prawa oświatowego nie udzielili odpowiedzi, jak stosować niektóre jej przepisy” – mówiła jedna z dyrektorek. „W Karcie są przepisy, które przeszkadzają w docenianiu nauczycieli, którzy osiągnęli status dyplomowanych. Dodatek motywacyjny jest symboliczny.” – podkreślali uczestnicy konferencji.
Gazeta Prawna, 22.03.2010, Dziennik „Polska”, 24.03.2010, MEN, 24.03.2010, Gazeta Wyborcza, 25.03.2010, Serwis Samorządowy PAP, 25.03.2010
A.B./A.D., 28 marca 2010
Oto artykuł na ten temat:
Otwarcie dyskusji nad zmianami w Karcie Nauczyciela
Kanał RSS: Newsy edukacyjne
MEN powołał zespół ekspertów i ekspertek do opracowania zmian w Karcie Nauczyciela. Do udziału w jego pracach zostały zaproszone m.in. oświatowe związki, samorządy i dyrektorzy szkół. Potrzeba zmian w Karcie została zapowiedziana w Planie konsolidacji finansów. Poza Kartą ma być wprowadzona nowa ustawa dotycząca pedagogów.
Resort twierdzi, że nie ma zamiaru Karty likwidować. Związki Zawodowe wyraziły jednak obawę, że nowy projekt przyniesie ograniczenie nauczycielskich przywilejów, a może nawet doprowadzi do zniesienia Karty.
„Jeżeli MEN chce stworzyć nowy dokument, regulujący status zawodowy nauczycieli, który od kilkudziesięciu lat regulowany jest przez Kartę Nauczyciela, to znaczy, że chce się jej pozbyć. Po co komu dwie równoległe ustawy? Odpowiedź jest oczywista. Żeby potem powiedzieć, że jedna z nich jest niepotrzebna” – powiedział dziennikowi „Polska” Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych. Zdaniem związkowców nie ma potrzeby dyskutować o zmianie Karty, to nie ona jest wadliwa, ale rozporządzenia do niej.
„Chcemy poznać opinie różnych środowisk na temat sytuacji zawodowej nauczycieli, zależy nam, żeby system wynagradzał, promował i motywował tych najlepszych. Dyrektorzy szkół powinni mieć większą elastyczność w zatrudnianiu” – mówił na łamach tej samej gazety Grzegorz Żurawski, rzecznik minister edukacji.
Minister Edukacji chciałaby, żeby powołany przez nią zespól zajął się m.in. kwestią nauczycielskiego awansu. Obecnie najliczniejszą grupą w czterostopniowym systemie są nauczyciele dyplomowani. Według MEN za dwa lata będzie ich więcej niż połowa z 620 tys.; MEN argumentuje, że w obecnym systemie już po dziesięciu latach pracy nauczyciel osiąga wszystko, co w zawodzie możliwe. Projekt zmiany rząd zapisał w "Planie konsolidacji finansów na lata 2010-2011". Chce powoływać nauczycieli liderów do "kreowania i wdrażania dobrych praktyk zawodowych lub nowatorskich projektów". W kwestii awansu nie ma wielu kontrowersji.
Trudniejszy jest problem nauczycielskiego pensum. Związkowcy uważają to za jedną z najważniejszych korporacyjnych zdobyczy. Tymczasem pojawiają się opinie, że fakt, że praca nauczycieli jest kontrolowana tylko przez 19 godzin w tygodniu (z resztą z 40 godz. czasu pracy mogą robić, co chcą), a dwumiesięczne wakacje mają w pełni płatne, wywołuje pretensje innych grup zawodowych, a co za tym idzie – kolejne podwyżki dla nauczycieli budzą niezadowolenie. Z powodu niskich zarobków z zawodu rocznie rezygnuje ok. 70 proc. początkujących nauczycieli.
Związkowcy domagają się, aby przed rozpoczęciem dyskusji przeprowadzone zostało obiecane przez rząd badanie czasu pracy nauczycieli.
Powołany przez minister Hall zespół ma dyskutować o kształcie i kierunkach prac nad nowym dokumentem regulującym status zawodowy nauczycieli. Będą go tworzyć przedstawiciele samorządów, strony rządowej, partnerów społecznych, środowisk oświatowych i naukowych oraz parlamentarzystów - byłych ministrów edukacji. Skład zespołu dostępny jest na stronie internetowej MEN. Minister Hall chce zakończyć prace we wrześniu. Na razie kolejne spotkanie ma się odbyć za miesiąc.
Na razie 25 marca o planowanych zmianach w Karcie dyskutowali dyrektorzy i dyrektorki szkół, zgromadzeni na II Zjeździe Akademii Zarządzania, organizowanej przez miesięcznik „Dyrektor Szkoły” i wydawnictwo Wolters Kluwer. Dyrektorzy ocenili, że powołanie przez MEN zespołu, który ma opracować propozycje zmian do nowego dokumentu regulującego status zawodowy nauczyciela, to krok w dobrym kierunku. Ich zdaniem, już sama liczba nowelizacji Karty Nauczyciela, która obowiązuje od 1982 r., uprawnia do zastąpienia jej nowym dokumentem.
„Zmiany są konieczne, bo nawet prawnicy z prawa oświatowego nie udzielili odpowiedzi, jak stosować niektóre jej przepisy” – mówiła jedna z dyrektorek. „W Karcie są przepisy, które przeszkadzają w docenianiu nauczycieli, którzy osiągnęli status dyplomowanych. Dodatek motywacyjny jest symboliczny.” – podkreślali uczestnicy konferencji.
Gazeta Prawna, 22.03.2010, Dziennik „Polska”, 24.03.2010, MEN, 24.03.2010, Gazeta Wyborcza, 25.03.2010, Serwis Samorządowy PAP, 25.03.2010
A.B./A.D., 28 marca 2010