Post by Jerzy on Dec 26, 2010 15:24:43 GMT -5
Dziwię się zawsze jak niektórym ludziom bije palma czyli jak dostają szajby która kończy się odpowiedzialnością karną:
Awantura na lotnisku
BALICE. Świąteczna atmosfera tak uderzyła do głowy jednemu z pasażerów samolotu, że przed odlotem z Oslo wypił sporo alkoholu i na lotnisku w Balicach wywołał awanturę.
Nietrzeźwy mężczyzna, podczas opuszczania pokładu samolotu w Balicach, popchnął jednego z pasażerów ze stopni schodów; ten, upadając poranił się i konieczne było założenia mu szwów w szpitalu. Podczas interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej podchmielony pasażer zachowywał się agresywnie - kopał, szarpał się, a nawet usiłował odebrać broń jednemu ze strażników. - Został obezwładniony; założono mu też kajdanki, po czym został zatrzymany jako sprawca przestępstwa, czyli naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariusza na służbie - podał ppłk SG Marek Jarosiński, rzecznik komendanta KOSG. Po wytrzeźwieniu przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze - 8 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata; zapłaci też grzywnę w wysokości 3 tys. zł.
www.dziennik.krakow.pl/pl/region/miasto-krakow/1101196-awantura-na-lotnisku.html
Kochani, mam nadzieję że Wam się to nigdy nie zdarzy bo wierzę że jesteście w porzo normalsami. ;D ;D ;D
Awantura na lotnisku
BALICE. Świąteczna atmosfera tak uderzyła do głowy jednemu z pasażerów samolotu, że przed odlotem z Oslo wypił sporo alkoholu i na lotnisku w Balicach wywołał awanturę.
Nietrzeźwy mężczyzna, podczas opuszczania pokładu samolotu w Balicach, popchnął jednego z pasażerów ze stopni schodów; ten, upadając poranił się i konieczne było założenia mu szwów w szpitalu. Podczas interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej podchmielony pasażer zachowywał się agresywnie - kopał, szarpał się, a nawet usiłował odebrać broń jednemu ze strażników. - Został obezwładniony; założono mu też kajdanki, po czym został zatrzymany jako sprawca przestępstwa, czyli naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariusza na służbie - podał ppłk SG Marek Jarosiński, rzecznik komendanta KOSG. Po wytrzeźwieniu przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze - 8 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata; zapłaci też grzywnę w wysokości 3 tys. zł.
www.dziennik.krakow.pl/pl/region/miasto-krakow/1101196-awantura-na-lotnisku.html
Kochani, mam nadzieję że Wam się to nigdy nie zdarzy bo wierzę że jesteście w porzo normalsami. ;D ;D ;D
