Post by Jerzy on Dec 18, 2010 16:06:11 GMT -5
Fałszywa nauczycielka zatrzymana na Białołęce
środa, 15 gru 2010
Fałszywa nauczycielka złapana na Białołęce. Przez 9 lat uczyła dzieci w gimnazjach i szkołach podstawowych. Okazało się, że nie miała do tego prawa, bo sfałszowała dyplomy wyższych uczelni.
60-letnia nauczycielka od 2001 roku uczyła języka angielskiego i biologii w kilkunastu podstawówkach i gimnazjach w stolicy i w miejscowościach podwarszawskich. Nie miała jednak do tego uprawnień, ponieważ dyplomy jakie okazywała pracodawcom były sfałszowane. Jak wpadła? - Kilka miesięcy temu dyrektor białołęckiej szkoły poinformował kuratora oświaty o nauczycielce, która prawdopodobnie posłużyła się fałszywymi dyplomami ukończenia studiów – powiedziała Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Policjanci z komisariatu przy Myśliborskiej ustalili, że dyplomy z wrocławskich uczelni rzeczywiście były fałszywe i zatrzymali oszustkę. „Nauczycielka” przyznała się, że posłużyła się kilkoma dyplomami ukończenia wrocławskich uczelni wyższych. Odmówiła jednak składania wyjaśnień. Usłyszała 11 zarzutów. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez nią przestępstwa trafiło do północnopraskiej prokuratury.
środa, 15 gru 2010
Fałszywa nauczycielka złapana na Białołęce. Przez 9 lat uczyła dzieci w gimnazjach i szkołach podstawowych. Okazało się, że nie miała do tego prawa, bo sfałszowała dyplomy wyższych uczelni.
60-letnia nauczycielka od 2001 roku uczyła języka angielskiego i biologii w kilkunastu podstawówkach i gimnazjach w stolicy i w miejscowościach podwarszawskich. Nie miała jednak do tego uprawnień, ponieważ dyplomy jakie okazywała pracodawcom były sfałszowane. Jak wpadła? - Kilka miesięcy temu dyrektor białołęckiej szkoły poinformował kuratora oświaty o nauczycielce, która prawdopodobnie posłużyła się fałszywymi dyplomami ukończenia studiów – powiedziała Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Policjanci z komisariatu przy Myśliborskiej ustalili, że dyplomy z wrocławskich uczelni rzeczywiście były fałszywe i zatrzymali oszustkę. „Nauczycielka” przyznała się, że posłużyła się kilkoma dyplomami ukończenia wrocławskich uczelni wyższych. Odmówiła jednak składania wyjaśnień. Usłyszała 11 zarzutów. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez nią przestępstwa trafiło do północnopraskiej prokuratury.
